Jeśli tylko pogoda dopisuje zachęcam każdą moją parę do wyskoczenia ze mną na małą sesję zdjęciową. Uwielbiam robić zdjęcia godzinę przed zachodem, kiedy światło jest po prostu idealne. 

 Jeśli plener ślubny to jeden z waszych must have - nie ryzykujcie, bo pogoda lubi płatać figle, a szkoda tego pięknego dnia marnować na zamartwianie się pogodą. 

Ania i Jasiek trafili z pogodą idealnie! Co prawda nie było spektakularnego słońca, ale krajobraz zrekompensował wszystko. Popatrzcie tylko na te widoki!

PLENERY ŚLUBNE